Dzisiaj postanowiłam połączyć dwa idealnie pasujące do siebie kolory - miętę i złoto. Myślę, że wyszło efektownie, klasycznie, nie chciałam przesadzać w zdobieniu. Osobiście nie przepadam za bogato zdobionymi paznokciami, wolę bardziej stonowane wzory.
Można zauważyć, że paznokieć na placu wskazującym jest lekko asymetryczny. to wynik mojej zabawy z nożem japońskim podczas krojenia sushi, prawie skończyło się odcięciem palca :/. Na szczęście blizny nie ma, ale paznokieć musi odrosnąć, bo jest nadcięty ( i sklejony :)).
Śliczne są:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie i delikatnie:)
OdpowiedzUsuńładniutkieeeeee ;)
OdpowiedzUsuńPo prostu są cudowne!!!! Mi pewnie by tak idealnie nie wyszło jak u Ciebie, wyglądają naprawdę bardzo profesjonalnie ;)
OdpowiedzUsuńcałkiem szczerze? Zakochałam się w tym efekcie na paznokciach! Koniecznie muszę znaleźć srebrny i złoty lakier oraz idealną miętę i będę czarować takie cuda! Dziękuję Ci Kochana za taki wspaniały pomysł! Ach jestem zachwycona ;))
OdpowiedzUsuńDziekuje, miło, że to co robię tak sie podoba.
UsuńTen miętowy lakier to Eveline z serii która pachnie po wyschnieciu, a złoty to najzwyklejszy najtanszy liner :)
Juto będą nowe pazurki :)
kocham kocham kocham!!! super i bede kopiowac :-)
OdpowiedzUsuń