poniedziałek, 2 lipca 2012

Trochę wytchnienia po ciężkim dniu...

Jedyna możliwa pora na spacer w ostatnich dniach to późne popołudnie. Nie wiem jak u Was, ale u mnie wieczorem jest nawet chłodny wiaterek, jest bardzo przyjemnie. Wcześniej wychodzę, gdy tylko muszę....cały dzień staramy się chłodzić w domu. Niestety w domu nie ma tylu ciekawych rzeczy dla mojego Smyka co na dworze, więc staram się organizować mu czas jak tylko mogę. Ostatnio głównym naszym zajęciem jest rysowanie rakiet, nowe hobby mojego syna. Muszę tylko pilnować, bo w trakcie rysowania, bardzo lubi "pożerać" kredki :).  Pikniki na balkonie, "Disney Junior" i jakoś da się przetrwać do popołudnia. Właśnie zaczął się sezon basenowy, więc popołudnia spędzamy również chlapiąc się w wodzie, jutro też się wybieramy....














sukienka, sandałki - Old Navy
biżuteria - H&M

6 komentarzy:

  1. Dokładnie, jeżeli chodzi o spacery to późne popołudnie lub wieczór - wtedy duchota trochę mija i można w spokoju pobyć na świeżym powietrzu. :)
    Pięknie wyglądasz, śliczna sukienka i sandałki! Idealny strój na spacer z dzieckiem. :)
    Masz słodkiego i przystojnego Synka!

    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. jak zwykle elegancko;) o tak ja lubię jeszcze wieczorem na balkonie posiedzieć takie fajnie powietrze wtedy jest;)

    OdpowiedzUsuń
  3. sukienka super..synek tez fajnie ubrany;-)tak tak spacery dopiero ok 7;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. widze że spacerek udany i w bardzo pięknej okulicy :))) Śliczna sukienka i dodatki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. na niektórych zdjęciach przypominasz mi Jennifer Connelly:) serio

    OdpowiedzUsuń