sobota, 2 marca 2013

Lenistwo...

Co tydzień jest tak samo. Sobota, niby taki sam dzień jak każdy inny, ale przez sam fakt, że jest właśnie sobota, od rana łapie mnie leń. Próbuje się obudzić jeszcze dwie godziny po wstaniu z łóżka. Czasem wydaje mi się, że robię wszystko w letargu. Wszystkie plany i założenia z poprzedniego dnia spycham na później i kończy się na tym, że nie robię prawie nic (oczywiście, obiad ugotowany, zakupy zrobione, synek nakarmiony, dom posprzątany, małe nic :), ale wszystkie  większe rzeczy typu: porządki w szafie, segregacja ubrań itp. zostają odłożone na następny dzień lub weekend). 
Nie miałam nawet weny na stylizację i zdjęcia. Stanęłam przed szafą i stwierdziłam, że nie mam się w co ubrać, więc zdjęć nie będzie :).Wiosenne słoneczko wyjątkowo mnie rozleniwiło. Myślę jednak, że jutro coś podziałam w tym kierunku i późnym niedzielnym wieczorem pojawi się post.
Wracam do synka i przyjemności.  Miłej soboty :) :* <3











4 komentarze:

  1. Masz genialny makijaż :) Cudowny kołnierzyk :)) Miłej soboty :*


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*

    OdpowiedzUsuń
  2. ja co weekend mam tak samo!!! heh i dzisiaj stanęłam przed szafa stwierdzając iż ,,nie mam się w co ubrać '' :) My chyba wszystkie tak mamy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny kołnierzyk :) Ja wczoraj tez stanęłam przed szafą i stwierdziłam, że nie mam kompletnie się w co ubrać, muszę znaleźć jakąś chwilę na wiosenne zakupy :D

    OdpowiedzUsuń