W szafie może nie, ale w szufladzie ze strojami kąpielowymi i na stojaku z biżuterią na pewno. Jakoś nie odważyłam się jeszcze na zakup neonowego ciuszka, dlatego robię małe kroki w stronę tego trendu i rozjaśniam moją szafę neonowymi dodatkami. Jeśli chodzi o strój, planowałam kupić biały w Cubusie. Okazało się jednak, że ten, który wypatrzyłam w sklepie internetowym już dawno zniknął z półek. Już byłam zrezygnowana, myślałam, że nic nie kupię. Przez przypadek trafiłam do New Yorkera, gdy tylko założyłam nenowe bikini, od razu wiedziałam, że je wezmę. Chyba najbardziej przekonał mnie kontrast neonu z opalenizną, cudnie to wygląda. No i stanik push-up, który nawet z małego biuściku, robi całkiem fajny rozmiar :).
strój kapielowy - New Yorker
neonowa kolia - H&M
bizuteria - Allegro
Śliczny kostium. :)
OdpowiedzUsuńswietna bizuteria ;)
OdpowiedzUsuńhej, dokladnie neony wygladaja pieknie przy opalonej skorze, absolutnie nie pasuja do bladej. A ja sie skusilam na neonowe lakiery do paznokci:))
OdpowiedzUsuńŚliczne neony.:)
OdpowiedzUsuńile dałaś za strój?
OdpowiedzUsuńDół 59, góra 39, jakoś tak, niecałe 100 zł :)
Usuń