Post rozbierany

Taki trochę rozbierany post, bo miało być w kurtce, ale w trakcie dnia zrobiło się bardzo ciepło , dlatego kurtkę musiałam zdjąć i na końcu nawet w tej cieniutkiej szyfonowej bluzce było mi za gorąco.
Pewnie pomyślicie, że wiosna a u  mnie tak mało koloru. Cóż poradzę, że tak świetnie czuje się  w biało-czarnych zestawieniach. Myślę, na zewnątrz jest teraz tyle pięknych barw, że mogę sobie pozwolić  na brak kolorystycznego szaleństwa, z resztą jak widać na zdjęciach, biel i czerń rewelacyjnie kontrastuje z soczystą zielenią i kwitnącymi drzewami. Dzisiaj wystarczy tylko intensywny kolor na ustach :).

kurtka - Tutaj

top - nn

spodnie - Bershska

torebka - H&M

buty - Vera Wang