poniedziałek, 7 października 2013

Kożuszek

Zauważyłam, że obecnie w prawie każdej sieciówce odzieżowej można znaleźć tego typu kożuszek. Ja swój kupiłam dwa lata temu w USA, w T.J maxx, gdy jeszcze nie był tak modny jak teraz. Noszę go przede wszystkim w okresie jesiennym i wiosennym. Jestem typem "zmarźlucha", dlatego w zimie, okrycia wierzchnie sięgające do linii bioder, nie wchodzę w grę, muszę mieć przykrytą pupę :). 
Zdjęcia zrobiłam w sobotę podczas rodzinnego wyjazdu w Bieszczady, muszę przyznać, że pogoda była idealna, taka prawdziwa polska jesień..








kożuszek - T.J maxx
komin - H&M
sweter - Old Navy
torebka - nn

12 komentarzy:

  1. wow, cudowne zdjęcia, szczególnie pierwsze i drugie :) :*:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjny , takiego teraz szukam .

    wpadnij do mnie .

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne zdjęcia, ślicznie wygladasz a kożuszek jest idealny!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. chciałabym mieć taki kożuszek:) super się prezentujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne zdjęcia :)))
    A kożuszek świetny! Przydałby mi się taki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowny kożuszek, a Ty jesteś jeszcze piękniejsza

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądasz prześlicznie, piękna fryzura, a kożuszek ładnie na Tobie leży, ja niestety w takich fasonach wyglądam koszmarnie :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wyglądasz,ale te kapcie psują efekt.:P

    OdpowiedzUsuń