sobota, 5 października 2013

Rodzinny jesienny dzień

W piątek większość dnia spędziliśmy na świeżym powietrzu, najpierw nasz ulubiony plac zabaw a później spacer po lesie. Mama miała okazję przetestować nowy sprzęt fotograficzny (mam nadzieję, że dzięki niemu poprawi się jakość zdjęć na moim blogu), mój synek dzielnie pozował, jak profesjonalny model.
Dzisiejszy dzień spędziliśmy równie aktywnie, wybraliśmy się w Bieszczady, była to bardzo spontaniczna decyzja, podjęta w piątek wieczorem. Pogoda była wymarzona, ciepło i zero chmur na niebie.  Mam nadzieję, że złota polska jesień zagości na dłużej, bo planujemy więcej takich wypadów.











7 komentarzy: