piątek, 17 stycznia 2014

Szalejemy i focimy

Mimo mocnego przeziębienia  mamusi, dzisiaj były szaleństwa, głupoty i zabawy z aparatem. Muszę przyznać, że mój synek ma niezłe turbodoładowanie i uchwycić go na zdjęciu to nie lada wyczyn. Jednak coś się udało, a efekty prezentuje niżej. Kocham mojego modela :) <3







10 komentarzy: